czwartek, 19 kwietnia 2012

Rozdział XII - " Nie uwolnisz się od naszej piątki "

Obudził mnie deszcz uderzający o parapet. Wyjrzałam przed okno . Niebo było szare i ponure. Ogarnęło mnie dziwne uczucie.  Wyszłam z pokoju,  zobaczyłam rozmawiającą przez telefon Sabine i przysłuchującą się Weronikę. Kobieta odłożyła telefon i spojrzała na mnie z łzami w oczach .
- Co się stało ? - zapytałam
- Wiem że to będzie dla Ciebie trudne... - ciągnęła - Dzwonił twój tata - kobieta spuściła wzrok .
- Czy ktoś mi wreszcie powie o co chodzi ? - podniosłam głos
- Twoja mama miała wypadek samochodowy - wolnym krokiem zbliżała się w moją stronę .
- Co ? Ale jak to ? I co z nią ? - w głowie gromadziło mi się mnóstwo myśli .
- Przykro mi...-  powiedziała złamanym głosem Sabina .
Stałam osłupiała. Nie chciałam dopuścić do siebie takiej myśli że już nigdy jej nie zobaczę . Po policzkach zaczęły spływać mi łzy .
- Angelika .. - zaczęła Wera.
- Nie ! - krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju .
Dlaczego ? Dlaczego ona ? Dlaczego moja mama ?  Jak w ogóle do tego doszło ? Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Wzięłam do ręki zdjęcie mamy i usiadłam na parapecie. Gdy patrzyłam na nie w głowie słyszałam jej śmiech . Doprowadziło to do jeszcze większego płaczu .
Siedziałam tak dwie godziny, gdy zapukał ktoś do moich drzwi .
- Kimkolwiek jesteś, odejdź i daj mi spokój . Nie mam ochoty z nikim rozmawiać. - krzyknęłam, ale i tak drzwi się powoli otwierały . To był Harry .
-Proszę. Daj mi spokój ! - ciągnęłam
- Nie ! Chodź byś błagała i wyganiała mnie tysiąc razy ja i tak stąd nie wyjdę - oznajmił wchodząc .
- Przyniosłem Ci śniadanie. - dodał
- Nie dzięki, nie jestem głodna - cały czas wpatrywałam się pusto w padający deszcz za oknem .
-Musisz coś jeść .
Stanęłam na przeciwko niego.
- Nie, nie muszę. Nie będę jadła tych cholernym kanapek ! - wytrąciłam mu talerz z ręki co wprawiło mnie w większą histerię. Ominęłam go i położyłam się na łóżku.
Chłopak usiadł obok .
- Wiem że jest Ci ciężko , ale z czasem będzie coraz łatwiej - zaczął głaskać mnie po głowie, jakby to miało uśmierzyć mój ból.
- A z kąt niby możesz to wiedzieć ?
- Jak byłem mały moi rodzice się rozwiedli. Pamiętam że cały czas płakałem . Wiem że to nie to samo ale ból z czasem zniknął . - odkręciłam się w jego stronę i zobaczyłam jak po jego policzku spływa łza.
- Już nigdy nic nie będzie tak jak kiedyś. Wszystko się już skończyło - nie mogłam opanować płaczu .
- Wszystko masz przed sobą. Masz przecież ojca. - otarł moje łzy, ale i tak to nic nie pomogło bo napływały nowe.
- Nie mam z nim dobrych kontaktów. Praktycznie w ogóle nie rozmawiamy.
- Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Pamiętaj że zawsze będę przy tobie, ja i chłopaki . - Wtuliłam się w chłopaka. On przytulił mnie mocniej. Chyba właśnie tego teraz potrzebowałam .  

Do pokoju po kolei weszli : Liam, Zayn, Louis i Niall .
- Wow.. Co tu się stało ? - zawołał Liam wskazując kanapki leżące na podłodze.
-Nic - odpowiedział Harry .
Liam i Zayn zaczęli je zbierać. Louis usiadł obok mnie :
- Jak tam mała ? - zapytał opierając dłoń na moim ramieniu .
W odpowiedzi ujrzał moje łzy, po czym mnie przytulił.
- Wszystko będzie dobrze. - próbował mnie pocieszyć
- Pamiętaj że zawsze możesz na nas liczyć - dodał Niall stojący na przeciwko .
Reszta chłopaków potwierdziła jego słowa.
- Chłopcy chodźcie na chwilę . Musimy porozmawiać - zawołała ich Sabina.
Wyszli z mojego pokoju zostawiając otwarte drzwi.
Słyszałam całą rozmowę.
- Angelika jest teraz w ciężkim stanie psychicznym. Musimy się nią wszyscy zająć żeby nie zrobiła nic głupiego . Ja niestety muszę teraz iść do pracy .  - tłumaczyła kobieta .
- Ja z nią zostanę . - zadeklarował się Harry .
- Nie możesz . Miałeś przecież nagrać demo  - przypomniał mu Niall.
-Mogę przecież nagrać innym razem
- Nie. Ja z nią teraz zostanę  .- zaproponował Zayn . - W końcu ja swoje nagrałem wczoraj.
- Dobra. Ale o 20 ja przyjdę . - oświadczył Harry .
Rozmawiali jeszcze jakiś czas.
Nie potrzebuję żadnej opieki . Przecież nie skoczę z okna. Jeszcze nie zgłupiałam .

Boje się tego co teraz będzie. Nie poradzę sobie bez niej mino że mam już 18 lat . Wrócę do Polski i co ? Będę udawała że nic się nie stało ? Będę starała się dogadać z ojcem ? Przecież w domu będzie teraz tak pusto i cicho .
Gdy rozmowa ucichła wyszłam z pokoju . Błąkałam się po całym mieszkaniu .
- Obejrzymy jakiś film ? - zaproponował Zayn siedzący na kanapie i przeglądający różne płyty z filmami .
Ja tylko pokiwałam przecząco głową.  Zayn wstał i podszedł do mnie.
- Co się dzieję ? - zapytał łagodnym głosem
Nic mu nie odpowiedziałam . Po moim policzku spłynęła kolejna słona łza . Chłopak mocno mnie przytulił po czym dodał : 
-Pamiętaj że zawsze będziemy przy tobie. Teraz jesteś częścią nas i nigdy tego nie zmienisz choćbyś chciała. Nie uwolnisz się od naszej piątki .
Chciałam się uśmiechnąć ale coś mnie powstrzymywało .
Wszyscy mi mówią że wszystko będzie dobrze, ale tak naprawdę nic nie wiedzą o tym co czuję . Jest mi naprawdę źle . Chciałabym się do niej ostatni raz przytulić. Nawet się z nią nie pożegnałam . Wszystko dzieję się tak szybko .


_____________________________________
I jest, taki jakiś, kolejny rozdział. Co myślicie? Oczywiście tak jak zawsze zależy mi na waszej opinii więc proszę o komentarz ; )
Dziękuję za tak dużą ilość wyświetleń. Cieszy mnie to że ktoś w ogóle to czyta xD
Jesteście niesamowite <33

9 komentarzy:

  1. Wielbię tooo ;))
    Szkoda, że taki smuuutny :(
    Ale jesteś świetna :*

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam to ze ściśniętym gardłem i sercem.
    to było tak cholernie smutne.
    dodaj szybko następny chcę wiedzieć co będzie dalej ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezuu tak mi jej szkoda :< Mam nadzieję , że się wszystko ułoży . Gdy Zayn mówi : On naszej piątki się nie uwolnisz - popłakałam się jak małe dziecko .. Ale to dobrze ; ) Rozdział przecudowny . Czekam na następny . :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże sama się prawie popłakałam i bardzo szkoda mi Angeliki =C
    Ale rodział choć smutny to i tak ładnie napisany =)
    Czekam na kolejny i mam nadzieje że ona z nimi zostanie w Anglii
    Pozdrawiam,, Kamilota :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział :) Dawno nie kmentowałam twojego bloga ale było to spowodowane tym że nie chciał mi się wyświetlić okienko do wpisu komenta. Trochę smutny ale jest extra . Smutno trochce się robi Angeliki ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak poza tym zachęcam do czytania mojego bloga :
      http://my-world-one-direction.blogspot.com/

      Usuń
  6. Fajnie piszesz;) czekam na kolejnE=]]

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, piszesz ekstra rozdziały
    czekam na kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski rozdział.! ;D Szkoda, że smutny.:c

    OdpowiedzUsuń