środa, 4 kwietnia 2012

Rozdział VII - Przemyśl to ...

Obudziłam się. Wyspałam się za wszystkie czasy. Jeszcze nigdy tak długo nie spałam .
Zobaczyłam że na drugim końcu mojego dużego łóżka śpi skulony Harry. O matko, był przy mnie całą noc tylko dlatego że miałam gorączkę . To miło z jego strony, że się o mnie martwi ale to tylko zwykła gorączka. Sięgnęłam po koc, który leżał przy moim łóżku i przykryłam chłopaka. W tym samym momencie do pokoju wszedł Louis .
- O widzę że nasza śpiąca królewna już wstała i zajmuje się księciem - powiedział cicho, co mnie bardzo rozbawiło .
- Przesuń się, kładę się z wami. - oznajmił po czym wylądował pod kołdrą . - Muszę Cię ostrzec że zaraz przyjdzie reszta chłopaków. Jak dobrze że masz takie duże łóżko - powiedział zabawnym głosem lekko podskakując .
- Co ? Jak to ... - Nie dokończyłam zdania a do pokoju wparował Niall, Zayn i Liam . Oczywiście wszyscy wpakowali się do mojego łóżka. To było dość zabawne nasza piątka plus śpiący Hazz.
- Vas Happenin ? - zawołał Zayn
- Ciii.. Nasze Hazziątko śpi - Uciszył go Lou
- Ojj przepraszam - powiedział szeptem unosząc zabawnie ręce do góry .
-Może wyjdziemy z pokoju żeby mógł spokojnie pospać ?  - zaproponowałam .
- Ooo widzę że z twoim głosem coraz lepiej - zauważył Niall . Pokiwałam tylko głową i uśmiechnęłam się.
Liam włączył telewizor na newsy. Lou i Zayn zaczęli się wygłupiać i przepychać na łóżku, nagle Louis popchnął Zayna a Harry wylądował na podłodze. Zakryłam usta dłońmi i wybuchłam śmiechem , zresztą jak wszyscy .
- Co jest ? - zerwał się z podłogi Harry poprawiając włosy .
-Ymmm.. Ymm.. - zaczął coś wymyślać Louis - Harry co ty spać nie umiesz..? Ojj Harry, Harry . Nie tak Cię wychowałem, tyle razy Ci tłumaczyłem że śpi się na łóżku a nie na podłodze.  - powiedział zabawnym głosem łapiąc się za głowę. Wszyscy wybuchli śmiechem .
- Bardzo śmieszne - skarcił wzrokiem Louisa, po czym ponowie położył się obok mnie i zapytał :
- I jak ? Dobrze się dziś czujesz ?
- Tak, zdecydowanie lepiej, dziękuję - uśmiechnęłam się do niego.
- Cicho ludzie ! Mówią o nas ! - zawołał Liam
- Już jutro odbędzie się gala na której One Direction dostali 3 nominacje : Najlepszy zespół, Najlepszy debiut roku i Najlepiej  sprzedający się album .  Miejmy nadzieję że nasze gwiazdki wyjdą z gali zadowoleni a na ich " półce" pojawią się kolejne statuetki . Mamy nadzieję że chłopcy nie przyjdą sami i że w końcu poznamy tajemniczą dziewczynę Harrego . - na dodatek pokazali jeszcze moje zdjęcie . O matko ! Zakryłam się cała kołdrą .
- Uuuu ! - Mogłam się spodziewać takiej reakcji chłopaków
- No to teraz nie masz wyboru, musisz jutro z nami iść - oznajmił Niall
- Co ? - wynurzyłam się z pod kołdry
- Będzie nam bardzo miło jak z nami pójdziesz - powiedział  Harry
-Chyba jak pójdzie z Tobą - poprawił go Louis 
-Będzie jeszcze Eleanor i Danielle - dodał Liam
- Ale ... Nie zostawię Wery . A właściwie to gdzie ona jest ? - zdziwiłam się że jej tu nie ma.
-Wyszła gdzieś z Kate. Pytała się czy nie poszlibyśmy z nimi ale woleliśmy zostać z Tobą - po tych słowach Zayna zrobiło mi się bardzo miło i stwierdziłam że pójdę z nimi na tą gale . Harry był cały happy .

Gdy chłopaki wyszli, postanowiłam wziąć długą kąpiel . Zjadłam śniadanie które zamówił mi Liam i postanowiłam iść na zakupy żeby jutro odpowiednio wyglądać . Czułam się już dobrze, tak jak bym w ogóle nie miała gorączki . Weszłam do pierwszego sklepu, rozglądałam się za jakąś sukienką ale nic ciekawego nie było . Postanowiłam iść do następnego i wtedy ujrzałam niesamowitą, czarną sukienkę. Przymierzyłam ją i była idealna . Kupiłam ją , cena w ogóle się nie liczyła . Dokupiłam jeszcze buty i kilka dodatków.

Wróciłam do hotelu. Był straszny bałagan, postanowiłam trochę posprzątać. Gdy już ogarnęłam ujrzałam w drzwiach Weronikę i Kate. Strasznie się zaprzyjaźniły od tej całej imprezy .
- Oo cześć . Widzę że się już lepiej czujesz. Wybierasz się gdzieś ? - zawołała patrząc do dużej torby w której była sukienka
-Cześć. No tak. Chłopaki zaprosili mnie na galę . Nie obrazisz się jak pójdę? - W sumie nie obchodziło mnie jej zdanie, i tak bym poszła. Ona się mnie nie pyta czy mam ochotę wyjść gdzieś z nią i z Kate. Nie jestem już dzieckiem i umiem o siebie zadbać .
- Jeśli musisz to idź. Przeżyje . Ale następnym razem mogła byś wkręcić mnie i Kate. - dodała. Jakoś dziwnie się zachowywała . Jak nie ona. Nie miałam siły na głupie kłótnie, więc zignorowałam to i poszłam do siebie do pokoju.
Resztę popołudnia spędziłam sama, w pokoju. Nie wiem czemu ale nie pasuje mi ta cała Kate. Jest dziwna .

Zaczęło mi się już naprawdę nudzić. Pomyślałam że mogłabym pójść na górę do chłopaków i ponudzić się z nimi. Hahh.. Z nimi nie można się nudzić. Jeszcze miesiąc temu uważałam ich za pedałków skaczących po scenie i śpiewających z playbacku, a teraz ? Teraz się z nimi naprawdę  zaprzyjaźniłam . Jesteśmy prawie jak rodzina .
- Wychodzę ! - oznajmiłam i zamknęłam za sobą drzwi .

-Cześć . Mogę wejść ? - zapytałam Zayna który otworzył mi drzwi
- No pewnie. A  coś się stało ?
- Nie. Do Weroniki przyszła Kate a ja jakoś nie mam ochoty przebywać w jej towarzystwie .- skrzywiłam się
- Nasze skromne progi stoją dla Ciebie zawsze otworem - powiedział powoli i wyraźnie Niall co bardzo mnie rozbawiło.
Weszłam do środka, chłopaki siedzieli w salonie i oglądali film. Dołączyłam się do nich .
Śmialiśmy się i wygłupialiśmy . Po 3 godzinach zrobiłam się senna, położyłam głowę na kolana Harrego i nawet nie zauważyłam kiedy zasnęłam .
Przebudziłam się gdy ktoś mnie podniósł. Otworzyłam powoli oczy i zobaczyłam jak Harry zanosi mnie do swojego pokoju . Położył mnie delikatnie na łóżku, przykrył i wyszedł z pokoju.
Po 15 minutach wrócił . Zdjął koszulkę i położył się obok. Czułam na sobie jego wzrok.
-Przepraszam... zasnęłam - usiadłam na łóżku .
- Nie przejmuj się. Lubie jak dziewczyna zasypia na moich kolanach - uśmiechnął się i również usiadł . Odpowiedziałam  mu na to uśmiechem po czym dodałam :
- Ymm.. To ja już lepiej pójdę  .
- Nie, zostań na noc.- zaproponował
- Nie wiem czy to dobry pomysł . Powiedziałam Weronice że wychodzę na chwilę a  nie wzięłam telefonu żeby ją poinformować że nie wrócę.
- Boję się spać sam - powiedział zabawnym głosem Harry .
- Hmm..- chwilę się zastanowiłam - No dobrze . Zostanę
- Yeahh ! - widać było że się ucieszył . Położyliśmy się twarzami do siebie. Cały czas mi się przyglądał .
W pewnym momencie położył delikatnie swoją dłoń na moim policzku i zbliżył swoje usta do moich .  Mogłam to przewidzieć że jak tu zostanę to w końcu dojdzie do tego że będę się z nim całować. I nie myliłam się. Nie wiem czemu, ale odsunęłam się trochę od niego. Nie na długo. Chłopak złapał mnie za biodra i przysunął do siebie. Nasze ciała były tak blisko jak tylko się da. Wtuliłam się w niego .
- Zastanów się nad tym co Ci mówiłem między innymi na imprezie . Przemyśl to wszystko - szepnął
- ymm. Dobrze. A mogę wiedzieć dlaczego ? - zapytałam
- Proszę, tylko się zastanów - powtórzył
Ciekawe co on kombinował . Dlaczego miałam się zastanawiać ? Czy to chodziło o te jego ' wyznania ' ?
- Dobranoc - pocałował mnie w czoło .
Zasnęłam wtulona w niego .
Następnego dnia gdy się obudziłam wyszłam po cichu z jego pokoju i udałam się do siebie . Na szczęście nikt się nie obudził . Poszłam do łazienki żeby się odświeżyć i położyłam się do swojego łóżka. Było jeszcze wcześnie więc mogłam się jeszcze trochę zdrzemnąć .

Moja drzemka długo nie trwała . Do Wery znowu przyszła Kate . Strasznie głośno się śmiały . Wstałam i udałam się do salonu . Dziewczyny jadły śniadanie . Oczywiście o mnie zapomniały .
Szybko się ubrałam i zeszłam na dół do bufetu. Zamówiłam sobie naleśniki i zjadłam na miejscu .
Wracając minęłam się z dziewczynami.
- Wrócę późno , nie czekaj na mnie. - oznajmiła Weronika
-Nie miałam takiego zamiaru - naprawdę, zaczyna mnie wkurzać jej zachowanie . Co ja jej takiego zrobiłam ? Wcześniej miała fioła na punkcie chłopaków a teraz nawet o nich nie wspomni . Wydaje mi się że to wszystko ma coś wspólnego z Kate . I tak już niedługo się wszystko zmieni, w końcu za dwa tygodnie wracamy do Polski. Ciężko mi będzie się rozstać z chłopakami ale takie jest już życie .

O nie ! jest już 17: 30 a ja nie jestem jeszcze gotowa. Gala zaczyna się o 18 .  Wzięłam szybki prysznic .
 Założyłam sukienkę   i wyprostowałam włosy. Czas na makijaż : narysowałam czarnym eyelinerem kreskę na górnej powiece, wy tuszowałam rzęsy i podkreśliłam usta delikatnym błyszczykiem .
W końcu, byłam już gotowa do wyjścia.
Nagle rozległ się dzwonek do drzwi , otworzyłam je, w progu stał Harry.
- Woww. ! - zrobił wielkie oczy
- Ymm.. Co jest ? - trochę zdziwiła mnie jego reakcja
- Wyglądasz świetnie .
Uśmiechnęłam się, chłopak złapał mnie za rękę i udaliśmy się w stronę wyjścia . Dołączyliśmy do reszty. Przed hotelem czekała czarna limuzyna. Wsiedliśmy do niej .
- Zajedziemy jeszcze po Eleanor i Danielle - oznajmił Louis .


-----------------------------------
I wyszło coś takiego xD . Piszcie w komentarzach co myślicie .  Bardzo zależy mi na waszej opinii ; )

+ cover 1D. Ta piosenka w ich wykonaniu nie daje mi spokoju ; D

10 komentarzy:

  1. podoba mi się i czekam na kolejne. Jak się ukaże to napisz :)
    zapraszam do cztania i komentowania u mnie
    http://69-imagination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. czekam na kolejny rozdział.... a i jak zwykle genialne xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny ; > . Niech ona już będzie z tym Harrym ! :* . Czekam nn . Pozdrawiam Juliett ;**
    PS: U mnie nowy rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. to jest świetne ;D czekam na następny rozdział ...

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny rozdział tak jak całe opowiadanie.
    haha nie mogłam jak go z łóżka zrzucili. Biedny Harold <3
    Czekam na następny
    &
    Zapraszam do siebie: my-love-is-beautiful.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo baardzo Najlepsze !
    Kocham to !

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział. Natrafiłam dzisiaj na tego bloga i jednym kęsem pożarłam całość, szczerze mówiąc się wciągnęłam :) Czekam na nexta.

    OdpowiedzUsuń
  8. genialne ;)
    czekam na następny :3

    OdpowiedzUsuń
  9. http://one-dierection.blogspot.com/ wejdź i skomentuj piszesz zajebiście

    OdpowiedzUsuń