piątek, 30 marca 2012

Rozdział V - Randka ?

Obudziłam się. Nic nie pamiętam, strasznie boli mnie głowa i chce mi się pić . Zaraz, zaraz .. Gdzie ja jestem ? Czemu mam na sobie jakąś męską koszulkę ? O matko ! Czemu obok mnie śpi Harry ?! Czemu leżymy w jednym łóżku ?!
- O niee !!- krzyknęłam budząc Harrego .
-Co się stało? - zapytał zaspany
- Co się stało ?! To ja się pytam 'co się stało' . Gdzie ja jestem ? - zadawałam masę pytań wstając z łóżka.
-Nic nie pamiętasz, prawda ? - na jego twarzy pojawił się smutek
-No brawo !
- Jesteś w moim pokoju, piętro niżej jest twój. - odpowiedział
- Dziękuję . - rzuciłam wychodząc.
Idąc korytarzem zobaczyłam wychodzącego ze swojego pokoju Zayna
- Oo cześć ! Jak się wczoraj bawiłaś ? Wnioskuję że bardzo dobrze ! - zawołał
- Co ? Dobrze ? Nawet nie wiem, nic nie pamiętam !
- Uuu.. To nieźle . A jak z Harrym ? Będzie coś więcej ? - zapytał z uśmiechem na twarzy
- Że co proszę ? Przepraszam , śpieszę się- chciałam jak najszybciej pogadać z Werą .

Weszłam do pokoju Weroniki. Ona oczywiście spała.
- Ejj ! Obudź się !- szturchałam ją
- Co chcesz? Daj mi spokój - odwróciła się na drugi bok
- Wera, proszę Cię. Musisz mi powiedzieć co się wczoraj działo. Nic nie pamiętam a obudziłam się w łóżku Harrego- gdy wypowiedziałam te słowa przyjaciółka momentalnie się obudziła i usiadła na łóżku .
- Co ? Czy ja dobrze usłyszałam ? - zapytała z niedowierzaniem
- Tak, proszę powiedz mi co ja wczoraj robiłam - łzy napływały mi do oczu. Bałam się że zrobiłam coś głupiego .
- Wiesz, ja dokładnie nie wiem co się wczoraj stało bo ty cały czas byłaś z Harrym. Widziałam tylko tyle jak całowałaś się z nim na balkonie a potem gdzieś zniknęliście. - mówiła przecierając oczy
- Tyle to i ja pamiętam . Ale co się działo później ?
- Na prawdę nie wiem. Musisz pogadać z Harrym - zaproponowała a ja uznałam że to będzie chyba najlepsza pomysł .

Odświeżyłam się i przebrałam. Zjadłam śniadanie i wypiłam mocną kawę. Postanowiłam iść  wszystko wyjaśnić.
Złapałam za koszulkę w której się obudziłam i udałam się na górę .
Zapukałam a drzwi otworzył mi Louis
- Ooo witam panią Styles - zaśmiał się
- Że co proszę ? Jaką znowu panią Styles ? Dobra nie ważne . Jest Harry ? Muszę z nim coś wyjaśnić - oznajmiłam
- Jest u siebie, pewnie jeszcze śpi - Lou wskazał na jego pokój
-Dzięki - odpowiedziałam i po cichu weszłam do pokoju. Harry spał .
-Harry - wyszeptałam - Możemy pogadać  ? - chłopak się obudził
-Jasne
- Przepraszam Cię za wszystko, naprawdę nie pamiętam co się wczoraj działo, no oprócz tego na balkonie.- położyłam koszulkę na krześle
- Oo a jednak najważniejsze pamiętasz - na jego twarzy pojawił się uśmiech
-Proszę powiedz mi co się wczoraj działo - usiadłam na łóżku obok niego
- No dobrze. Po tym pocałunku na balkonie powiedziałaś mi że jesteś zmęczona i że nie dasz rady dojść  do swojego pokoju . Zaproponowałem żebyś została na noc tu, chodź i tak nie masz daleko do siebie- zaśmiał się brunet- ledwo szłaś, zaniosłem Cię do mojego pokoju - mój facepalm - Podziękowałaś mi buziakiem i powiedziałaś że jestem bardzo przystojny - w tym momencie zrobił zabawną minę- i że zawsze jak jestem blisko Ciebie masz motylki w brzuchu- Matko ! Co ja mu nagadałam .
- Podobno po pijaku mówi się wyłącznie prawdę, a jak było u Ciebie z tym ? Mówiłaś prawdę ? - zapytał z nadzieją i złapał mnie za rękę .
- Nie wiem. Wiesz, ja muszę już iść - szybko wstałam
- Czekaj ! Umówisz się ze mną ? Na jakiś miły spacer do parku . - że co proszę ? Ja ? Z nim ? W parku ? Razem ?
- Nie wiem czy to dobry pomysł. - zawahałam się
- Proszę - spojrzał mi w oczy.
-Yhh... No dobrze - nie mogłam się oprzeć jego słodkim dołeczkom.
- To widzimy się o 18. Zajdę po Ciebie- oznajmił
- Okej- odpowiedziałam wychodząc z jego pokoju.
Za drzwiami stał Louis i Niall
-Podsłuchiwaliście ? - zawołałam
-Nie no skąd. My ? Nigdy ! -  zaprotestował zabawnie Niall
-Idziecie na randkę ! Yeahh ! - skakał z radości Louis, co mnie bardzo rozbawiło
-Louis ! -  krzyknął Niall - Wydałeś nas !
-Ojj przepraszam. Nie mogłem wytrzymać - zrobił zabawną minę
- Wariaci !- zaśmiałam się i wyszłam .

Czy ja dobrze robię, że się zgodziłam na ten spacer ? Już sama nie wiem .
- I w co się ubierzesz ? - Weronika była cała podekscytowana
- Jak to w co ? Rurki i bluzka wystarczą - pokazałam przyjaciółce jeansowe rurki i niebieską bluzkę w paski.
- Co ? Nie możesz założyć czegoś innego ? To jest takie.. zwykłe - lekko się zbulwersowała
- To zwykły spacer. Założę jeszcze do tego naszyjnik i będzie dobrze - oznajmiłam
-Ehh.. niech Ci będzie . - przewróciła oczami
Ogarnęłam się i ubrałam. Założyłam jeszcze białe conversy i usłyszałam dzwonek do drzwi, które natychmiast otworzyłam .
-Gotowa ? - zapytał Harry stojący w drzwiach , który wyglądał ... Wow..
- Tak. Możemy iść - chłopak złapał mnie za rękę i wyszliśmy z hotelu .


-----------------------------------------------------------------------------
I jest kolejny rozdział. Pisałam w pośpiechu . Co o nim myślicie ? ; )

10 komentarzy:

  1. Super!! oczywiście jak każdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuperowy ;]

    http://opisynagg-jolciaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba ; D Rozdział świetny .:**
    http://my-life-and-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. przeczytałam wszystkie częśći i podobają mi się :)
    zapraszam do czytania mojego opowiadania
    http://69-imagination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie
    zapraszam do mnie http://yourhairyoureyesismylife.blogspot.com/

    :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog:P Szkoda że rozdziały takie krótkie :( Tak myśle czy bys ich troszeczke nie mogla powiekszyc:D ale tak minimalnie:) fajnie sie czyta ale krótko a pozatym <33

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny ,fajny czekam na więcej :)
    i zapraszam też do mnie ;
    http://strawberryendjelly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę doczekać się następnego rozdziału! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny.!<3 Na prawdę bardzooo mi się podobało ;D Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń